Ponad sto lat temu pewien student uniwersytetu znalazł się w pociągu, siedząc obok człowieka, który odmawiał Różaniec, przesuwając jego paciorki w rękach.
„- Proszę Pana, czy Pan nadal wierzy w takie przestarzałe rzeczy?" - zapytał starszego człowieka student.
„- Tak, wierzę. A Pan nie?" - odpowiedział mężczyzna.
Student wybuchnął śmiechem i powiedział: „- Nie wierzę w takie głupoty. Niech Pan posłucha mojej rady i zapozna się z tym, co nauka ma do powiedzenia na ten temat".
„- Nauka? Nie rozumiem takiej nauki! Może Pan mi to wyjaśni" - powiedział pokornie, ze łzami w oczach, mężczyzna.
Student widział, że jego towarzysz podróży jest głęboko poruszony.
„- Proszę, niech Pan mi da swój adres, a ja wyślę Panu trochę literatury na ten temat" - powiedział student.
Starszy człowiek wyszperał swoją wizytówkę z wewnętrznej kieszeni płaszcza i podał ją studentowi. Ten spojrzał na nią i w ciszy pochylił głowę. Na wizytówce przeczytał: „Louis Pasteur, Dyrektor Instytutu Badań Naukowych, Paryż".