Nauki o skromności mogą być dość onieśmielające, szczególnie dla osób, które słyszą coś, co jest sprzeczne z tym, w co wierzą. Tak było w moim przypadku; zawsze uważałam, że jestem skromną osobą. Miałam się wiele nauczyć.
Urodziłam się i wychowałam jako katoliczka. Czy znałam moją wiarę? Myślałam, że tak! Właściwie wciąż się uczę.
Dorastałam, chcąc zostać światowej sławy modelką. Mój tata zawsze się za mnie modlił, a jego modlitwy położyły kres moim marzeniom. Jego modlitwy były o moją ochronę i zrobił to, co słuszne, chociaż nie rozumiałam tego, kiedy byłam młoda. Dopiero w wieku czterdziestu lat, po wielu upadkach i próbach w mojej wierze i życiu, przyjęłam kierownika duchowego.
Zdecydowanie opowiadam się za skromnością! Z pewnością rozumiem emocjonalne reakcje ludzi, kiedy mówię o tym temacie. Ich reakcje są podobne do moich, gdy mój Dyrektor Duchowy, Ojciec Bernard Heffernan (niech spoczywa w pokoju), w Peterborough w Kanadzie, rzucił mi wyzwanie w sprawie skromnego ubioru. Zazwyczaj ludzie, a może zwłaszcza kobiety, mogą się złościć, gdy są kwestionowane, ponieważ jesteśmy wrażliwe na krytykę. Myślę również, że większość ludzi uważa, że wygląda skromnie. O, jak rozumiem ich reakcje obronne! Ludzie będą unikać wszelkich rozmów na ten temat, myśląc, że nie warto się tym przejmować. Jednak jeśli mamy zamiar podobać się Bogu i chcemy poznać prawdę, mamy obowiązek o tym rozmawiać i przestrzegać nauk Kościoła. Dowiedziałam się, że jednym z dziewięciu sposobów na grzech jest milczenie. Milczenie na temat skromności nie jest już możliwe.
Dlaczego więc mężczyźni są zafascynowani kobietami? Czy Bóg nas takimi stworzył? Czy to może być podstawowa część Bożego zamysłu? Jest tak wiele do powiedzenia na ten temat. To było dla mnie wspaniałe studium. Zacznijmy od Pisma Świętego.
Jest taki fragment z Ewangelii Mateusza 5, 28: „A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa". Dama to kobieta, która ukazuje swoje cnoty, owinięta w skromność, aby nie być myloną z niczym mniej. Skromny ubiór byłby w dużym stopniu sposobem na obejście wielu problemów w relacjach między mężczyznami i kobietami.
Czy dopuszczalne jest patrzenie, jeśli się nie dotyka? Nawet Hiob (31, 1) rozumiał, że to grzech. Praktykował pilnowanie oczu. „Zawarłem z oczami przymierze, by nawet nie spojrzeć na pannę". Jeśli chodzi o namiętności, to, co jest widziane oczami, zostaje wyryte w pamięci. Nawet gdyby ktoś chciał to wymazać, nie byłby w stanie.
Kościół naucza, że odpowiedni ubiór ma ogromne znaczenie, ponieważ nie chcemy wzbudzać emocji lub wrażeń u innych, które lepiej pozostawić uśpione. Naszym pierwszym rozważaniem powinno być zawsze to, co Bóg powiedział przez Swój Kościół. Mamy przestrzegać wytycznych nauczanych przez Kościół.
W Katechizmie Kościoła Katolickiego (opublikowanym w 1992 r.), w numerze 2521, czytamy: „Czystość domaga się wstydliwości. Jest ona integralną częścią umiarkowania. Wstydliwość chroni intymność osoby. Polega ona na odmowie odsłaniania tego, co powinno pozostać zakryte. Wstydliwość jest związana z czystością, świadczy o jej delikatności. Kieruje ona spojrzeniami i gestami, które odpowiadają godności osób i godności ich zjednoczenia". W następnym numerze czytamy: „Wstydliwość jest skromnością. Wpływa na wybór ubioru".
Papież poparł kardynała Siriego w 1960 r., kiedy ostrzegł nas przed pułapkami noszenia przez kobiety spodni, zwłaszcza tych dopasowanych fasonów, tak powszechnych dzisiaj. Księga Powtórzonego Prawa 22, 5: „Kobieta nie będzie nosiła ubioru mężczyzny ani mężczyzna ubioru kobiety; gdyż każdy, kto tak postępuje, obrzydły jest dla Pana, Boga swego".
Noszenie spodni jest nie tylko nieskromne, ale także psuje naturalne role kobiety, matki i żony. Teraz kobieta rywalizuje ze swoim mężem i mężczyznami na wielu poziomach i przyciąga wzrok i emocje innych ku sobie, które powinny należeć wyłącznie do związku małżeńskiego.
W przeszłości istniał kontrast między chrześcijanami i poganami: „Wyższe standardy i surowsze zachowanie w stosunku do kobiet chrześcijańskich jest stale używane jako przeprosiny za prawdę chrześcijańskiego przesłania".
Jestem bardzo wdzięczna mojemu zmarłemu ojcu i mojemu zmarłemu kierownikowi duchowemu. Niech spoczywają w pokoju, Amen.
Michelle Landry